👉 Głos Prześladowanych Chrześcijan i 👉 Open Doors
to dwie organizacje międzynarodowe (z polskimi oddziałami), które zajmują się problemem prześladowania chrześcijan na całym świecie.
Na w/w stronach można poznać szczegóły, ja tylko zacytuję trochę podstawowych informacji:
Głos Prześladowanych Chrześcijan
Kim jesteśmy i dlaczego jesteśmy?
"Mówię w imieniu moich braci, którzy leżą w niezliczonej liczbie bezimiennych grobów. Mówię w imieniu moich braci, którzy spotykają się teraz potajemnie w lasach, piwnicach, na strychach i w innych tego rodzaju miejscach. Mówię w imieniu kościoła podziemnego, kościoła uciszonego, który pozbawiono prawa głosu."Pastor Richard Wurmbrand, założyciel misji The Voice of the Martyrs
Fundamentem naszej służby jest wzmacnianie głosu prześladowanych chrześcijan. Jan Chrzciciel mówił o sobie „Ja jestem głosem…” Jan 1,22-23. Jego służba miała sens jedynie w związku z nadejściem Mesjasza, którego zapowiadał. Był on tylko głosem oznajmiającym przyjście Zbawiciela. Nie skupiał uwagi na sobie, ale kierował słuchaczy ku Barankowi Bożemu.
Także nasza służba jako Głosu Prześladowanych Chrześcijan nabiera znaczenia jedynie w związku z tymi, w imieniu których mówimy – naszymi prześladowanymi braćmi i siostrami w Chrystusie. Jesteśmy ICH, a nie naszym głosem. Nasze przesłanie wypływa z ICH świadectwa i kieruje ku ICH potrzebom.
Jesteśmy ich głosem, ponieważ są oni często pozbawiani głosu lub wręcz brutalnie uciszani. Pragniemy wsłuchiwać się w to, co mówią i przeżywają, a potem dzielić się tym z polskimi chrześcijanami i wszystkimi ludźmi dobrej woli. W związku z tym dokładamy wszelkich starań, by mieć bezpośredni i osobisty kontakt z prześladowanymi wyznawcami Chrystusa. Nieocenioną pomocą jest tu fakt, że działamy w ramach międzynarodowego stowarzyszenia misji ICA i możemy korzystać z ich pięćdziesięcioletniego doświadczenia w tej służbie oraz ogromnej sieci kontaktów.
Za swoje powołanie uważamy ciągłe wzmacnianie głosu, jakim w naszym kraju przemawiają prześladowani wyznawcy Chrystusa. Chcemy, aby był jak najlepiej słyszalny w Polsce i pobudzał do aktywnych działań na rzecz tych, którzy cierpią jedynie z tego powodu, że wyznają wiarę w Jezusa. Robimy to na wiele sposobów i ciągle szukamy nowych form wyrazu.
Open Doors
W SŁUŻBIE PRZEŚLADOWANYM CHRZEŚCIJANOM NA CAŁYM ŚWIECIE
Każdy prześladowany chrześcijanin powinien mieć co najmniej jednego chrześcijanina, który wstawia i modli się za niego.Od momentu założenia Open Doors przez brata Andrewa (Anne van der Bijl) w 1955 roku, przyświeca nam ta sama wizja i mamy to samo powołanie.
Poprzez nasze projekty chcemy wspierać i zachęcać cierpiących chrześcijan do życia wiary mimo prześladowań, chcemy wzmacniać ich wspólnoty i głoszenie Ewangelii we wrogim otoczeniu. Nasza pomoc jest kierowana do chrześcijan wszystkich denominacji.
---
Tyle ogólnych informacji. Zachęcam do zapoznania się nie tylko z sytuacją chrześcijan w poszczególnych krajach i regionach świata, ale też z możliwościami zaangażowania się w niesienie im pomocy - od modlitwy (bardzo ważna rzecz!), poprzez pisanie listów pokrzepiających, aż do finansowego wspierania czy nawet uczestnictwa w misji pomocowej na miejscu...
Możliwości są różne - a potrzeby ogromne! Warto wiedzieć co się dzieje z chrześcijanami, gdzie są prześladowani, i warto choć małą dać na to odpowiedź...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz. Zapewne wkrótce zostanie opublikowany. Pozdrawiam :)