EWANGELIA wg ŁUKASZA - ilustrowany komentarz (26) + Nasz Codzienny Chleb

  Wtedy diabeł powiedział: Jeżeli jesteś Synem Boga, rozkaż, aby ten kamień zamienił się w chleb. Jezus odpowiedział na to: Pismo Święte mówi, że nie samym chlebem żyje człowiek. 
Łk 4:3-4 wsp
💗
  PANIE Boże, chwała Tobie za Jezusowe zwycięstwo nad pokusą uczynienia cudu dla własnej korzyści...

  Diabeł nie jest w ciemię bity, i wie z czym i kiedy przyjść, aby coś zyskać, do czegoś skusić...
Nic zatem dziwnego, że głodnemu Jezusowi proponuje prosty sposób na zakończenie postu: tyle wokół płaskich kamieni (przypominających chlebki, jakie wypiekano w Izraelu); powiedz słowo - radził -  a jeden z nich stanie się chlebem! Będzie tak, JEŻELI jesteś Synem Boga...

  Tak oto kusił Jezusa Jego, i nasz wróg... To "jeżeli", wzięło się z tego, że kilka tygodni wcześniej, podczas chrztu w Jordanie Boży głos z nieba zaświadczył Jezusowi:

Ty jesteś moim ukochanym Synem, ciebie wybrałem. Łk 3:22 wsp

  Teraz szatan próbuje zasiać w Nim ziarno wątpliwości... - czy aby na pewno tamto doświadczenie było prawdziwe?! Tym samym diabeł kusi, aby je sprawdzić, poprzez cud zamiany kamienia w chleb...

  Czemu szatan liczył na to, że może Jezus ulegnie jego propozycji ułatwienia sobie życia i przerwania trudów postu? Ponieważ on wiedział, że Jezus mógłby to zrobić! On nikogo z nas nie kusi do podobnych sposobów zaopatrzenia się w chleb, bo wie, że to leży poza naszymi możliwościami... Natomiast w zakresie możliwości Pana był taki cud - wystarczyło "uruchomić" dostępną moc ku temu...
Tylko, że wtedy nie tylko, że Jezus by uległ pokusie diabelskiej, ale też użył by boskiej mocy dla własnych celów, a tego nie mógł zrobić, jeśli chciał zwyciężyć szatana, a przy tym uratować ludzi...

  Pan Jezus rozmnażał cudownie chleb (patrz np.: Łk 9,10-17), ale robił to nie ze względu na Siebie, lecz głodnych słuchaczy, którzy słuchali nauczania prowadzonego przed długi czas...
Tu szatan liczył na to, że Jezus "dogodzi" sobie, i to wg jego podpowiedzi...
Przeliczył się jednak, gdyż usłyszał cytat z Księgi Powtórzonego Prawa, gdzie Mojżesz przypomina ludziom jak Bóg z nimi postępował:

On cię uczył pokory, dawał odczuć głód, ale również karmił manną, której nie znałeś ani ty, ani twoi przodkowie. Chciał cię pouczyć, że nie samym chlebem żyje człowiek, ale tym wszystkim, co pochodzi z ust PANA. Pwt 8:3 pau 

  Jezus przeciw szatańskiej pokusie użył miecza Bożego Słowa - do czego i nas zachęca apostoł Paweł:

Weźcie też przyłbicę zbawienia i miecz Ducha, którym jest Słowo Boże. Ef 6:17 bw

  Szatan chciał, aby Jezus spełnił swoją wolę, i sam się nakarmił fizycznym chlebem, podczas gdy On wiedział, że jest coś ważniejszego niż fizyczny głód:

Moim pokarmem jest wypełnienie woli Tego, który Mnie posłał, oraz wykonanie wyznaczonego Mi dzieła. J 4:34 pau 

  Czego możemy się nauczyć z tej pierwszej z trzech pokus diabła, i sposobu jej odparcia przez Jezusa?
Na pewno tego, że miecz Bożego Słowa to oręż, jakiemu szatan się nie przeciwstawi (o ile się nim umiejętnie posłużymy; gdyż niestety można też źle używać Pisma Świętego - np. nie do odpierania pokus, ale do szukania w nim wymówek do ulegania im. Przykładem jest "modny" temat homoseksualnych związków - są tacy, co, wbrew oczywistemu nazwaniu tego jako zło, próbują jednak mieć w Biblii poparcie dla swoich pragnień).

  Opis tej pokusy uczy nas też odkładania na bok swego egoizmu, pewnych instynktownych zachowań: że oto już tu i teraz - nawet przy użyciu złej metody - muszę mieć to, co chcę, co czuję, że muszę mieć: teraz!
Mamy w Biblii przykład takiej postawy. Ezaw zrzekł się, za miskę soczewicy, przywileju pierworództwa na rzecz swego brata Jakuba - zrobił to nie po długim poście, ale by zaspokoić zwykły głód; przy czym dramatyzował mówiąc:

Posłuchaj — wyrzucił z siebie Ezaw — ja umieram! Co mi po pierworództwie?! Rdz 25:32 eib

  Przykład Pana Jezusa jest dla nas świetnym wzorcem do postępowania w chwilach pokuszenia... Bóg rozumie nasze życiowe potrzeby (musimy jeść by żyć), ale dał nam też coś więcej, coś ważniejszego: Swoje Słowo - ten duchowy pokarm, na życie wieczne...
Chwała Bogu za to!

💗

💥 💥 💥

NASZ CODZIENNY CHLEB

  Zapraszam do przeczytania felietonu biblijnego pt. 

👉 "Prawdziwa nadzieja" 

  Jego zakończenie jest następujące: 

"Gdy pokładamy w Bogu naszą ufność przez Ducha Świętego, dowiadujemy się od Niego, że jesteśmy kochani bezwarunkowo, a pewnego dnia będziemy przebywać razem z Nim bez względu na doznane przeszkody. Jak dobrze jest wiedzieć w świecie, który często nas zawodzi, że Bóg zsyła prawdziwą nadzieję".

  Felieton zawiera cytat informujący, że Duch Święty/Duch Boży potwierdza nasz status dzieci Bożych... Kto jest już, czy może być w przyszłości, dzieckiem Bożym? Biblia daje odpowiedź!

  Ewangelista Jan pisząc o tym, że Chrystus został odrzucony przez swoich rodaków, podaje cenną prawdę, że jeśli ktoś przyjmuje wiarą Jezusa, to jest dzieckiem Boga - rodzi się na nowo (por. J 3 rozdz.):

Lecz tym wszystkim, którzy Go przyjęli, dał przywilej stania się dziećmi Boga — tym, którzy wierzą w Jego imię, którzy narodzili się nie z krwi ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga. J 1:12-13 eib 

Ważność wiary w byciu dzieckiem Bożym (synem i córką Bożą) ukazuje ten werset:

Wszyscy bowiem dzięki wierze w Chrystusa Jezusa jesteście synami Boga. Ga 3:26 eku 

A w kontekście wersetu z tego felietonu, wcześniejszy tekst mówi jasno:

Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi. Rz 8:14 bw 

  To dlatego W CHRYSTUSIE ZAWIEDZENI LUDZIE ODNAJDUJĄ NADZIEJĘ - prawdziwą nadzieję, bo jako Boże dzieci są uczestnikami czegoś więcej niż tylko doczesne życie!...

Chwała Bogu za to!

😊

Masz swoje przemyślenia na tematy tu poruszane? 

Proszę, podziel się nimi w komentarzu...

Różne materiały związane z blogiem, i nie tylko, dostępne są na wirtualnym dysku 👉 OneDrive  Polecam!

💥 💥 💥